Skuteczny zabieg T0 w pszenicy ozimej – wiosna POLE express

Zapraszamy do obejrzenia komunikatu POLE express z 12.03 o potrzebie ochrony zbóż ozimych w terminie T0.

Z filmu dowiesz się:

0:20 Jak wygląda plantacja pszenicy ozimej sianej we wczesnym terminie

0:44 Objawy septoriozy na liściach pszenicy

1:08 Jak ubiegło roczna jesień wpłynęła na rozwój pszenicy ozimej?

2:04 Pszenica ozima Venecja okiem praktyka!

2:33 W jakiej sytuacji zastosować zabieg T0 w zbożach?

3:33 Jakie substancje czynne polecane są do zabiegu T0?

5:39 Czy zbliżamy się już do ochrony zbóż w terminie T1

 

Produkty polecane w filmie:

Alaska S+Cu

ASX Micriol

Microthiol 80 WG

Lustracja została wykonana na plantacji pszenicy ozimej Venecja

 

Transkrypcja

Dzień dobry państwu. Maciej Mokrzan, Agrosimex. Witam państwa po przerwie zimowej i zapraszam do obejrzenia pierwszego komunikatu z naszego cyklu Pole Express, w którym przedstawię sytuację na plantacjach zbóż ozimych.

Proszę państwa, jak państwo widzą, znajdujemy się na plantacji pszenicy ozimej. Ta pszenica była zasiana dość wcześnie, szczególnie biorąc pod uwagę nasze tutaj realia Śląska Opolskiego, mianowicie 26 września. Jak widać, jest piękna, lecz jednak porażona też chorobami. Te żółte plamy na liściach to właśnie septorioza. Z tym niestety musimy się liczyć, kiedy dokonujemy wczesnych siewów pszenicy. Na pewno są one często skuteczniejsze. Nasze zboże ma możliwość lepszego przezimowania, lepszego przygotowania się przez ukorzenienie, przez rozwój jesienny.

Natomiast czy to będzie skutkować zawsze wyższym plonem?

No, tu niestety zależy, dlatego że choroby nie śpią. Mieliśmy długą ciepłą jesień. Pamiętamy. Dodatkowo pogoda bardzo przekropna spowodowała również bardzo często większe infekcje. Oczywiście nie wszystkie patogeny grzybowe lubią albo wymagają, nawet można powiedzieć, samej wody. Nie wszystkie też lubią ciepło, czyli te wysokie temperatury może nie są dla nich konieczne. Jednakże zawsze któryś z naszych grzybów, które najczęściej występują, będzie się rozwijał. Zimę mieliśmy dość krótką. Dodatkowo te wiosenne różnice amplitudy temperatur również sprawiły, że zboże było bardziej narażone na działanie różnych chorób grzybowych. I co tutaj mamy? Nie widzimy za bardzo mączniaka. To jest duży plus. Jednakże widać bardzo mocne porażenie septoriozą. Ta pszenica to Venecja. Mogę się dwoma rękoma podpisać pod nią, jeżeli chodzi o jej wytrzymałość, plonowanie i taką stabilizację też w ciągu całego roku, wielu lat tak naprawdę, na różnych klasach gleby. Również na tych gorszych, na tych glebach, których pszenica, powiedzmy, nie zawsze wychodzi idealnie. Ona daje sobie radę doskonale. Tutaj widać, że potrzebujemy takiego zabiegu czyszczącego. Takiego zabiegu T0, który byłby w stanie nam zabezpieczyć, częściowo wyczyścić pewne ogniska chorobowe. Wiadomo, tutaj mamy septoriozę. Największym problemem na początku jest też jeszcze mączniak.

Mogą się pojawić pewne ogniska rdzy. Co na to?

Oczywiście zabieg T1, no mamy troszeczkę za wcześnie. Tutaj pszenica jest ciągle jeszcze w stanie krzewienia, gdzie pamiętamy to był wczesny siew, tutaj na południu, na Opolszczyźnie. Także na pewno w centrum Polski, dalej, na północy, te fazy rozwojowe są jeszcze, jeszcze wcześniejsze. Więc nie będziemy wyskakiwać od razu grubym narzędziem, takim typu protiokonazol, typu jakieś nowe SDHI, aby zwalczyć te choroby. To zostawimy sobie na T1, czyli moment też skrócenia. Ten moment, kiedy kolanko się odrywa, przechodzimy z fazy krzewienia do fazy strzelania w źdźbło. To jest idealny moment, żeby też wykonać skracanie, żeby zabezpieczyć w pełni. A co teraz? Teraz mamy taką pogodę, jaką mamy.

Temperatury nie są idealne. Co na to pomoże?

Na pewno brakuje nam teraz kontaktówek, a my mamy w dostępie coś bardzo, bardzo skutecznego, właśnie działającego kontaktowo. Mam tu na myśli siarkę. I tutaj od wielu lat praktykujemy produkt Microthiol albo ASX Micriol w dawce 2 do 4 kilograma jako sam zabieg siarkowy. Jest to rejestracja nawozowa, więc automatycznie nie będziemy musieli się przejmować tym, że dana uprawa nie jest objęta. Jest objęta na pewno. Natomiast dodatkowo nowość w tym roku – produkt Alaska. Alaska jest to również siarka w formie elementarnej, czyli tej właśnie działającej fungistatycznie, czyli blokującą na przykład mączniaka, ale nie tylko, oraz miedź. Miedź w formie siarczanowej, która będzie nam dodatkowo też część patogenów zwalczać albo przynajmniej ograniczać występowanie. Produkt Alaska jest zarejestrowany w dosyć wysokich stężeniach, czyli 2 do 4 litrów na hektar.

Natomiast tutaj, na początku wegetacji, kiedy mamy tak naprawdę ten zabieg T0 wykonać po to, aby spowodować wyczyszczenie tego po zimie, co mamy, zabezpieczenie i dotrwania do tego pełnego zabiegu T1, dawkowanie między 2-2,5 litra, no góra 3 litry, ale tak naprawdę 2-2,5 litra w zupełności wystarcza na hektar, spowoduje, że ograniczymy te choroby. Zaprzestaną one rozmnażać się, nie będą stanowić dla nas problemu i to jest najważniejsze, żebyśmy dotrwali właśnie do tego pierwszego kolanka.

Ponadto, zwracam uwagę, to jest jedna z takich pierwotnych substancji. Pierwsze substancje właśnie oparte były na siarce, na miedzi. One są kontaktowe, na nie nie ma uodpornień i najważniejsze, one będą nam działać w niskich temperaturach. A w tej chwili pogoda jest, jaka jest. Przez chwilę ciepło, za chwilę znowu zimno, przymrozki później. Mamy same z tym problemy. Ten produkt mogę polecić. Proponuję doglądać swoich plantacji. Niedługo na południu u nas już będzie wschodzić te pierwsze kolanko, będziemy się przygotowywać do zabiegów pełnych T1 oraz ewentualnych korekt właśnie w tematach herbicydowych. Oczywiście nie wszędzie one wystąpią. Jednakże przez te duże nasilenia deszczu, no niestety, substancje mogły zostać przepłukane i czasem trzeba będzie coś powtórzyć. Ogólnie na całym terenie Polski plantacje zbóż ozimych wyglądają pięknie, tak jak widać. Jednakże tam, gdzie były zastoiny wody, niestety nie doprowadziło to do pełnej wegetacji.

Dodatkowo spowodowało też pewnego rodzaju zahamowania, a nawet zgnicie samych roślin. I częściowo te plantacje mogą okazać się konieczne do powtórnego przesiewu. Tego państwu nie życzę. Życzę, żebyście mieli ładne łany, tak jak tutaj widać. Oczywiście zadbane pod kątem też chorób. Do zobaczenia. Zapraszam do kolejnych naszych filmów