Najlepsze sposoby na 
zagospodarowanie resztek pożniwnych

W okresie przed startem nowego sezonu wegetacyjnego priorytetem dla rolników jest przygotowanie stanowiska pod rośliny następcze. Warto w tych działaniach uwzględnić wykorzystanie resztek pożniwnych, żeby zapewnić uprawom optymalne warunki wzrostu oraz poprawić jakość gleb.

dr inż. Tomasz Piotrowski

Sprzątnięcie roślin z pola to dobra okazja, by odbudować wartość stanowiska i przygotować grunt pod rośliny następcze poprzez wzmożenie procesu tworzenia próchnicy w glebie.

Związki próchniczne w glebie jakie mają znaczenie i jaką pełnią rolę

Próchnica wpływa na parametry
gleby w całej jej miąższości

Zawartość próchnicy glebowej decyduje o właściwościach fizykochemicznych gleby oraz o jej aktywności biologicznej. Prawidłowe wykorzystanie słomy daje możliwość zwiększenia zawartości próchnicy w glebie, zwłaszcza wraz z zastosowaniem nawożenia organicznego. Dzięki temu poprawia się struktura gleby, która jest istotnym parametrem wpływającym na wzrost roślin, a w konsekwencji na ich plonowanie. Prawidłowa struktura gleby zapewnia odpowiednie stosunki powietrzno-wodne oraz szybkie nagrzewanie się gleby wiosną. Korzystnie wpływa na rozwój systemu korzeniowego, a tym samym na wykorzystanie składników pokarmowych. Przeprowadzanie różnego typu zabiegów agrotechnicznych, związanych z mieszaniem gleby, jest zdecydowanie łatwiejsze w przypadku gleb o prawidłowej strukturze. Próchnica działa jako lepiszcze strukturotwórcze, powodując sklejanie elementarnych cząstek w większe – w ten sposób powstaje struktura gruzełkowata gleby.

Należy również podkreślić znaczącą rolę próchnicy w chronieniu środowiska glebowego przed skutkami skażenia odpadami przemysłowymi i nadmiernej chemizacji rolnictwa.
Jednak najbardziej istotną cechą gleb z wysoką zawartością próchnicy jest ich znaczący wpływ na zwiększenie odporności na stres suszy rolniczej roślin bytujących na takim stanowisku. Związki próchniczne mają wysoką pojemność wodną. W stosunku do swej wagi mogą one zatrzymać od 3 do 5 razy więcej wody w formie dostępnej dla roślin. Ta właściwość ma szczególne znaczenie w przypadku gleb piaszczystych, ponieważ ich pojemność wodna zależy głównie od zawartości substancji próchnicznych. To właśnie próchnica w znaczący sposób zmniejsza efekty stresu suszy w uprawach. Niestety, w wyniku redukowania nawożenia organicznego i sprzątania z pól resztek pożniwnych, jej zawartość w polskich glebach systematycznie spada.

Resztki pożniwne 
czyli darmowy nawóz

Rozdrobnienie i wymieszanie z glebą
resztek pożniwnych

W okresie ostatnich 30 lat stwierdzono znaczne obniżenie ilości glebowej materii organicznej w Polsce. Jest to spowodowane głównie spadkiem pogłowia zwierząt. Podstawowym nawozem organicznym dostępnym w większości gospodarstw bez inwentarza są resztki pożniwne. Przyorywanie słomy poprawia przede wszystkim bilans glebowej materii organicznej, choć w porównaniu z obornikiem lub roślinami wieloletnimi jej oddziaływanie na żyzność gleby jest znacznie słabsze (tabela 1).
Gleby w Polsce są zazwyczaj ubogie w próchnicę, zawierają jej średnio mniej więcej 1–2%, dlatego ważne jest racjonalne zagospodarowanie każdej ilości wyprodukowanej substancji organicznej. Sposobem na poprawę zawartości próchnicy glebowej jest zwiększenie dopływu substancji organicznej z jednoczesnym zwiększeniem efektywności procesu humifikacji. Jest to bilansowanie materią organiczną stanowiska glebowego, przy jednoczesnym wsparciu pożądanych procesów jej rozkładu w glebie.

Tabela 1. Oddziaływanie różnych form nawozów organicznych i resztek pożniwnych na właściwości gleby (poziom oddziaływania: x – słabe, xx – średnie, xxx – duże)

Wpływ Nawozy organiczne i resztki pożniwne
obornik słoma międzyplony
motylkowate krzyżowe motylkowate
wieloletnie
rozluźnienie podglebia X XX
poprawa struktury XX X X X XXX
wzrost zawartości próchnicy XX XX X X XXX
wzrost zawartości N w glebie XX XX XXX
poprawa zasobności gleby w P,
K, Ca, Mg i mikroelementy
XX X X
zachwaszczenie:
– zwiększa X X X X (XX)1
– ogranicza X X XX
nasilenie chorób i szkodników:
– zwiększa X (X)2
– ogranicza X XX XX X

Źródło: Kahnt 1981; 1) Dotyczy chwastów wieloletnich; 2) Dotyczy specyficznych chorób i szkodników tej grupy roślin

Słoma charakteryzuje się szerokim stosunkiem C:N, który w zależności od gatunku zboża waha się w granicach od 60:1 (jęczmień jary) do 100:1 (pszenica). Natomiast w przypadku obornika stosunek ten wynosi 25:1, a w próchnicy 10:1. Wprowadzenie do gleby biomasy tak bogatej w węgiel powoduje, że drobnoustroje rozkładające słomę pobierają azot z zasobów glebowych, co może prowadzić do deficytu tego pierwiastka dla uprawianych roślin. Ze względu na stosunkowo niską zawartość azotu należy słomę przyorywać razem z dodatkiem tego pierwiastka w postaci nawozów mineralnych, gnojówki lub gnojowicy. Przyorywanie słomy bez tego dodatku może okresowo pogorszyć wzrost i rozwój uprawianej rośliny na skutek niedostatecznej ilości azotu w glebie.
Ze słomą wprowadza się do gleby także spore ilości składników nawozowych (tabela 2).

Tabela 2. Zawartość podstawowych makro- i mikroelementów w słomie

Składnik Gatunek roślin
pszenica ozima
pszenżyto ozime
żyto owies jęczmień jary rzepak kukurydza
makroelementy (% suchej masy)
N 0,64 0,61 0,58 0,73 0,75 0,72 1,19
P2O5 0,23 0,25 0,25 0,34 0,25 0,30 0,46
K2O 1,26 1,28 1,20 1,29 1,61 2,12 1,25
CaO 0,38 0,35 0,32 0,44 0,63 2,18 0,48
MgO 0,15 0,13 0,13 0,18 0,20 0,21 0,46
mikroelementy (mg/kg suchej masy)
bor 3,00 2,83 2,65 3,70 4,40 9,80 5,40
miedź 3,50 3,30 3,00 3,25 4,20 3,16 6,00
mangan 39,7 45,2 51,4 114,0 45,0 40,3 55,0
molibden 0,35 0,34 0,33 0,32 0,35 0,30 0,44
cynk 24,2 25,6 22,1 34,2 24,7 32,5 33,0

Po zbiorze zbóż w świeżej masie zawartość składników pokarmowych wynosi mniej więcej 0,5–0,7% azotu, 0,2–0,3% fosforu, 1,5% potasu. W przypadku słomy zbóż ozimych w 1 tonie zostaje na 1 ha +-6 kg azotu, 2,4 kg fosforu, 12,4 kg potasu, 1,4 kg magnezu, 3,4 kg wapnia oraz mikroelementy. Podstawą stosowania słomy jako źródła składników pokarmowych dla roślin następczych są terminowe zabiegi agrotechniczne lub pocięcie jej na sieczkę o długości 6–10 cm i równomierne rozrzucenie po polu.

Nawożenie słomą może być stosowane pod wszystkie rośliny i prawie na wszystkich rodzajach gleb. Wyjątek stanowią gleby silnie zakwaszone i o małej aktywności biologicznej. W tych warunkach może dochodzić do gnicia słomy i wyzwalania związków działających niekorzystnie na rośliny następcze. Na glebach ciężkich zbyt głębokie przyorywanie słomy może zahamować jej prawidłowy rozkład w glebie, a zbita darń może utrudnić wschody. Gleby lekkie są szczególnie podatne na suszę, dlatego warto dbać o zwiększenie warstwy próchnicznej, w której magazynowana jest woda. Warstwę próchnicy można zwiększyć właśnie dzięki prawidłowo rozłożonej materii organicznej z resztek pożniwnych.
Podsumowując, pozostawiając i prawidłowo gospodarując resztkami pożniwnymi na polu dba się o warstwę próchniczą gleby i dostarcza do niej cennych pierwiastków. Natomiast zwiększenie próchnicy zatrzymuje wodę i ogranicza jej parowanie. Należy też pamiętać, że nieprawidłowe przyorywanie słomy powoduje wiele niekorzystnych zjawisk. Najczęstsze to zakłócenie gospodarki azotowej, kumulacja chwastów i nasilenie występowania chorób.

Ukierunkuj i przyspiesz proces rozkładu resztek pożniwnych

Przyspieszenie procesu rozkładu słomy można uzyskać poprzez optymalne wymieszanie jej z glebą, odpowiednie pH gleby oraz uzupełnienie składników pokarmowych, wśród których najistotniejsze są azot i wapń.
Działanie nawożenia azotem na próchnicę i pozostałą masę organiczną gleby jest bezpośrednie i pośrednie. Pierwsze wynika z łączenia się tego pierwiastka z próchnicą na drogach chemicznej i mikrobiologicznej – ulega on w ten sposób magazynowaniu do następnego sezonu wegetacyjnego. Drugie – z pozytywnego wpływu na rośliny, na wytwarzaną przez nie biomasę, co wpływa na ilość resztek pożniwnych. Systematyczny wzrost ilości resztek pożniwnych pozostawianych na polu przeciwdziała spadkowi zawartości próchnicy w glebie.
Kolejnym ważnym pierwiastkiem, wpływającym na zawartość próchnicy glebowej, jest wapń. Przyspiesza on rozkład materii organicznej, a także, wiążąc powstające z rozkładu materii związki organiczne, utrudnia ich wymywanie i mineralizację. Przyczynia się w ten sposób do stabilizacji związków próchnicy i wzrostu ich zawartości w warstwie użytkowej gleby.

Jest to pierwsze z rozwiązań wsparcia prawidłowych procesów rozkładu materii organicznej w glebie – znane i stosowane od lat. Ze względu na mnogość czynników warunkujących dynamikę tych procesów skuteczność tej metody może być niezadowalająca.
Nieodpowiednie pH gleby jest jednym z głównych czynników ograniczających prawidłowy rozkład słomy. Racjonalne wapnowanie stabilizuje warunki środowiskowe promujące rozwój pożytecznych mikroorganizmów glebowych. Wapń wpływa też na tworzenie struktury gruzełkowatej gleby. W przypadku azotu ważne jest dostarczenie tego pierwiastka w ilości od 6 kg na glebach cięższych do 15 kg na glebach lekkich w przeliczeniu na 1 t przyorywanej słomy, czyli mniej więcej 30–50 kg/ha. Jest to pierwszy krok na drodze do uzyskania węższego stosunku C:N, zbliżonego do próchnicy. Z drugiej strony, to właśnie azot podany w formie nawozu mineralnego będzie zapleczem pokarmowym dla mikroorganizmów glebowych.

Drugim rozwiązaniem jest dostarczenie kwasów humusowych, których bardzo duże ilości znajdują się w produktach Rosahumus i Startus Active Duo. Kwasy te stanowią podstawowy element próchnicy glebowej i po aplikacji na resztki pożniwne ukierunkowują ich prawidłowy rozkład. Zastosowanie nawozu Rosahumus w dawce 3 kg/ha lub Startus Active Duo w dawce 3 l/ha wpływa dodatnio na aktywność mikroorganizmów glebowych, m.in. tych z rodzaju: Azotobacter, Nitrosomonas, Psudomonas i Bacillus, które bezpośrednio uczestniczą w przemianie materii organicznej do związków mineralnych. To właśnie kwasy humusowe są w stanie zatrzymać je (zmagazynować), żeby stanowiły pokarm dla młodych roślin. Skuteczność tego rozwiązania zdecydowanie wzrasta przy optymalnym pH gleby oraz przy dostarczeniu odpowiedniej ilości wapnia i azotu.

Trzecim rozwiązaniem, mającym na celu uzyskanie prawidłowej mineralizacji resztek pożniwnych, jest zastosowanie technologii składającej się z dwóch kombinacji trzech produktów – Rhizosum N plus, Rosahumus i Startus Active Duo. Rosahumus i Startus Active Duo dostarczają do środowiska glebowego kwasy fulwowe i huminowe, ukierunkowując procesy rozkładu słomy w stronę humifikacji, czyli tworzenia próchnicy. Natomiast aplikacja Rhizosum N plus wprowadza do środowiska glebowego bakterie Azotobacter, które mają wyjątkową zdolność wiązania niedostępnego dla roślin azotu atmosferycznego N2 do amoniaku NH3. Rhizosum N plus zapewnia odpowiednią ilość azotu potrzebną do rozkładu resztek pożniwnych. Swoim działaniem wychodzi poza ramy procesów humifikacji, dostarczając także duże ilości azotu w początkowych fazach rozwoju rośliny następczej. Wiązanie azotu odbywa się za pomocą enzymu nitrogenazy i dzięki temu procesowi następuje poprawa sprawności biologicznej gleby.
Niewątpliwą zaletą stosowania tego typu rozwiązań jest prawidłowy rozkład resztek pożniwnych, a także redukcja ilości azotu standardowo stosowanego w tym celu. Ma to niebagatelne znaczenie w kontekście coraz bardziej restrykcyjnych przepisów unijnych, które stale ograniczają dopuszczalne dawki nawozów azotowych.

Najprostsze rozwiązania są najlepsze

Biorąc pod uwagę zarówno czynnik ekonomiczny, jak i aspekty ekologiczne i legislacyjne, najlepsze rozwiązania, które zapewnią optymalne zagospodarowanie resztek pożniwnych, to:
1. Rosahumus (3 kg/ha) + Rhizosum N plus (1 op./ha),
2. Startus Active Duo (3 l/ha) + Rhizosum N plus (1 op./ha).

Powyższe kombinacje produktów zapewniają prawidłowe ukierunkowanie rozkładu słomy, a także odpowiednią ilość azotu wspomagającego te procesy oraz odżywiającego mikroorganizmy glebowe. W przypadku łącznego stosowania z nawozami zabieg wykazuje cechy kondycjonera glebowego. Zalecenia mają szeroki zakres czasowy zastosowania – od aplikacji na słomę aż do siewu rośliny następczej, a nawet po jej wschodach. Wykazują też wysoką skuteczność przy dużej ilości biomasy resztek pożniwnych – w tym przypadku aplikacja musi być wykonana na słomę. Należy też pamiętać, że maksimum efektywności rozwiązania uzyskują przy optymalnej ilości Ca w glebie o optymalnym pH.
Aby resztki pożniwne zostały przekształcone w wartościowy nawóz, muszą przejść szereg skomplikowanych przemian. W wyniku tych procesów uwalniane są do środowiska glebowego stosunkowo duże ilości składników odżywczych w formach łatwo przyswajalnych dla roślin, odżywiających je w początkowej fazie wzrostu. Dzięki przedstawionym rozwiązaniom podnosi się efektywność humifikacji w okresie jesiennym i właściwej mineralizacji w okresie wegetacji roślin, a co za tym idzie – żyzność gleby. Tak przygotowana gleba, z prawidłowo zagospodarowaną materią organiczną, będzie najlepszym stanowiskiem dla kolejnych upraw.
Należy też pamiętać, że resztek pożniwnych nie wolno spalać. Każdy, kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.

Sposobem na poprawę zawartości próchnicy glebowej jest zwiększenie dopływu substancji organicznej z jednoczesnym zwiększeniem efektywności procesu humifikacji.