Mszyce w jęczmieniu ozimym – dlaczego są groźne jesienią

W ostatnich latach obserwuje się wyraźne ocieplenie pogody w okresie jesiennym oraz jego wydłużenie. Wpływa to zarówno na wegetację ozimin, jak i na cykl biologiczny występujących wtedy szkodników. Wymaga to od rolników wzięcia pod uwagę nowych warunków klimatycznych, związanych z nimi zmian i konsekwencji oraz dostosowania do nich działań. Co to oznacza w przypadku mszyc w uprawie jęczmienia ozimego?

dr inż. Robert Chrzanowski

MszyceW zbożach ozimych nalot mszycy można obserwować na roślinach praktycznie już od wschodów. Najbardziej powszechna jest mszyca czeremchowo-zbożowa, czyli Rhopalosiphum padi L. – szkodnik o zielonooliwkowym kolorze odwłoka, z brązowymi płytkami bocznymi. Jego głowa, tułów i syfony są czarne. Cecha szczególna tego gatunku to syfony dwa razy dłuższe względem ogonka. Larwy są koloru zielonego. Poza mszycą czeremchowo-zbożową często występują mszyce zbożowa (Sitobion avenae) i mszyca różano-trawowa (Metopolophium dirhodum).

W związku ze zmianami klimatycznymi zaobserwowano, że w okresie jesiennym pod wpływem temperatury mszyce, zamiast wędrować na swojego żywiciela pośredniego, na którym powinny składać jaja i zimować, zasiedlają zboża ozime. Są to tak zwane anholocykliczne (rozwój z pominięciem żywiciela pośredniego) formy tego szkodnika.

Dwa oblicza szkodliwości mszyc

Szkodliwość mszyc jest dwojaka:

  •  bezpośrednia – agrofagi uszkadzają zboża, wysysając soki, co przy dużym ich nasileniu osłabia rośliny, a także otwiera drogę do wnikania patogenów,
  •  pośrednia, i stanowiąca zdecydowanie najbardziej problematyczne następstwo żerowania tych szkodników, czyli przenoszenie choroby wirusowej – żółtej karłowatości jęczmienia (Barley Yellow Dwarf Virus – BYDV).

Żółta karłowatość jęczmienia (Barley Yellow Dwarf Virus – BYDV) szczególnie zagraża roślinom w latach o stosunkowo suchym przebiegu pogody w okresie jesiennym i umiarkowanych warunkach temperaturowych, kiedy to presja mszyc, zwłaszcza form anholocyklicznych, jest duża. Spośród zbóż ozimych najbardziej wrażliwy na tę chorobę jest jęczmień, ale porażane mogą być również inne gatunki, np. pszenica i pszenżyto.

Pole jęczmienia ozimego jesienią
Pole jęczmienia ozimego jesienią

Zainfekowane rośliny w okresie jesiennym mogą nie wykazywać żadnych objawów, dopiero wiosną, po ruszeniu wegetacji, uwidaczniają się skutki porażenia wirusem. Chore rośliny cechują się karłowatym pokrojem (wynik zahamowania wzrostu) i nadmiernie się krzewią, tworząc kępy. Ich liście się przebarwiają – w przypadku jęczmienia ozimego na kolor żółty, a pszenicy na purpurowy, co może być mylone z objawami niedoboru składników pokarmowych. Ponadto przy dużym porażeniu rośliny redukują liczbę źdźbeł kłosonośnych, a nawet mogą ich nie wytwarzać. Jak wynika z powyższego, BYDV stanowi duże zagrożenie dla upraw zbóż, zwłaszcza dla jęczmienia ozimego.

Strategia ochrony przed mszycami

Mszyca różano-trawowa
Mszyca różano-trawowa

W okresie wiosennym w momencie zdiagnozowania porażenia plantacji przez żółtą karłowatość jęczmienia nie ma możliwości wyeliminowania problemu. Dlatego bardzo ważne jest zwalczanie wektorów przenoszących wirus BYDV jesienią. W pierwszej kolejności należy wykorzystywać metody agrotechniczne, wpływające na zmniejszenie liczebności mszyc, takie jak:

  •  opóźnianie siewu,
  •  likwidacja samosiewów po żniwach,
  •  niszczenie chwastów jednoliściennych na miedzach.

Jednak największą skuteczność pozwala osiągnąć ochrona chemiczna. W uprawie jęczmienia spośród zarejestrowanych substancji aktywnych prym wiodą lambda-cyhalotryna i gamma-cyhalotryna, ale ich etykiety wskazują tylko możliwość stosowania wiosną. Niestety, mała gama środków zarejestrowanych do zwalczania mszyc w okresie jesiennym, zwłaszcza w uprawie jęczmienia ozimego, utrudnia swobodny dobór substancji aktywnych i ich rotowanie. Zdecydowanie jednak warto prowadzić monitoring plantacji już od wschodów i w razie stwierdzenia nalotu mszyc wykonać zabieg insektycydowy. Jego koszty będą znacząco niższe w porównaniu do potencjalnych szkód spowodowanych wirusem żółtej karłowatości jęczmienia.

Mszyca czeremchowo-zbożowa
Mszyca czeremchowo-zbożowa

Planując ochronę upraw, trzeba pamiętać, że zwalczanie szkodników przy użyciu wąskiej palety substancji aktywnych może powodować ich uodparnianie się. Dlatego ważne jest wykorzystywanie substancji z różnych grup chemicznych i ich rotowanie. Przedstawione poniżej rozwiązania cechują się dużą skutecznością w zwalczaniu mszyc, ale ich rejestracja nie obejmuje jęczmienia ozimego. Natomiast z powodzeniem mogą być stosowane w innych uprawach, np. pszenicy ozimej. Ze względów bezpieczeństwa uprawy zawsze należy czytać etykiety środków ochrony roślin i stosować produkty zgodnie z zaleceniami.

Flonikamid to substancja o działaniu systemicznym, należąca do grupy karboksamidów – modulatorów narządów chordotonalnych (rodzaj narządów zmysłu równowagi), powodujących u szkodników zahamowanie syntezy lipidów. Cechuje się on dobrą skutecznością w zwalczaniu mszyc. Flonikamid zawierają m.in. środki Afinto i Alakazam 500 WG. Ich dawkowanie to 0,14 kg/ha (rejestracja w pszenicy ozimej).

Mszyca zbożowa
Mszyca zbożowa

Cypermetryna to substancja z grupy pyretroidów. Jest bardzo przydatna w eliminowaniu szerokiego spektrum szkodników ssących i gryzących, w tym mszyc. Wykazuje ona działanie kontaktowe i żołądkowe, na roślinie – powierzchniowe. Jednym ze środków zawierających cypermetrynę jest Cyperkill Max 500 EC (rejestracja – stosowanie wiosenne w pszenicy jarej i ozimej, dawkowanie – 0,05 l/ha).

Skuteczne wsparcie w zwalczaniu mszyc, czyli adiuwanty

W celu podniesienia efektywności insektycydów warto dodawać do zabiegów preparaty wspomagające, czyli adiuwanty. Są to substancje zmniejszające napięcie powierzchniowe cieczy roboczej, co przekłada się na lepsze pokrycie powierzchni roślin i agrofagów. Ponadto adiuwanty znacząco zmniejszają znoszenie roztworu oraz poprawiają jego utrzymanie się na powierzchni, a także wydłużają zwilżenie, co ma duże znaczenie w przypadku aplikacji insektycydów.

Jednym z takich preparatów jest Flipper – nowoczesny, rozpuszczalny w wodzie niejonowy surfaktant silikonowy. Jest on uniwersalny i można go stosować z wieloma rolniczymi środkami ochrony roślin, np. herbicydami, fungicydami, insektycydami i regulatorami wzrostu, a także z nawozami dolistnymi. Flipper, rozprzestrzeniając się, zapewnia dotarcie cieczy roboczej do miejsc nieopryskanych bezpośrednio. Ma to duże znaczenie w przypadku zwalczania mszyc, ponieważ szkodniki te często zasiedlają osłonięte części roślin. Dodatek wspomagaczy wyraźnie poprawia efektywność zabiegów opryskowych i daje możliwość zmniejszenia dawki preparatów, a tym samym kosztów.