Stan rzepaku po zimie – Komunikat Rolny Agrosimex

Zapraszamy do obejrzenia komunikatu rolnego z dnia 22.03.2021r. dotyczący aktualnej sytuacji na plantacji rzepaku.

Czego dowiesz się z filmu:

00:16 – sytuacja na plantacji rzepaku

04:09 – biostymulacja rzepaku

05:50 – aktualna ochrona rzepaku

 

Produkty polecane w komunikacie znajdziesz:

Maral

Boravi

 

Transkrypcja filmu:

Dzień dobry państwu. Maciej Mokrzan. Agrosimex. Zapraszam do obejrzenia komunikatu o rzepaku ozimym.

W tej chwili jesteśmy na plantacji na północy Opolszczyzny. Rzepak niestety nie ma lekko tej wiosny. Niskie temperatury powodują, że mimo dużego nawożenia azotowego, nie idzie roślina, tak naprawdę nie rozwija się tak jak zazwyczaj w minionych latach. Mamy tutaj tak naprawdę rzepak siany terminowo, dwudziestego drugiego sierpnia tamtego roku. Jest nawożony przedsiewnie solą potasową oraz fosforanem amonu po 200 kilo jednego i drugiego. Zalecenie wyszło takie akurat ilości z badań gleb. Jeżeli chodzi o rzepak, warto zwrócić uwagę na to, że niestety, ale praktycznie każda roślina jest w małym co prawda stopniu, ale jednak, uszkodzona przez żerujące larwy śmietki. Niestety zdarza się to coraz częściej. Musimy pamiętać o tym, że jesienią rzepak musimy chronić przynajmniej kilka razy przeciwko temu szkodnikowi. Dodatkowo na wiosnę tutaj zastosowano już dwie dawki azotu w formie RSM-u. Za pierwszym razem około 84 kilo czystego azotu, w drugiej dawce około 60 kilo azotu. Jak widać rzepak jeszcze tak naprawdę nie rozpoczął takiej swojej pełnej wegetacji, lekko stoi. Liczymy na to, że będzie w stanie się mocniej rozwinąć kiedy nadejdzie ciepło. Niestety prognozy na najbliższy czas mówią o tym, że będzie nocą zimno, przymrozki, w dzień nawet opady śniegu. Nie możemy niestety liczyć w tym tygodniu na polepszenie tych warunków. Na tę chwilę, jeżeli chodzi o skrócenie, widać że szyjka jest nisko osadzona, nie rozwinął się jeszcze, został zastosowany preparat Caryx oraz tebukonazol jesienią. Bardzo ładnie dzięki temu przezimował.

Proszę państwa, znajdujemy się w tej chwili na kolejnym polu rzepaku. Jak widać plantacja wygląda dość podobnie. Może tutaj rośliny są troszeczkę bardziej gęste, może bardziej zielone. Minęło kilka dni już. Rzepak ciągnie swoją wegetację, jednakże pogoda uniemożliwia mu to. Mamy w tej chwili przez cały czas do czynienia z niskimi temperaturami w nocy, przymrozkami, w ciągu dnia temperatury też rzadko przekraczają pięć stopni. Na pewno nie stwarza to optymalnego warunku do rozwoju rzepaku.

Co możemy jeszcze powiedzieć. Widać bardzo często nory po myszach. Będzie z gryzoniami w tym roku kolejny problem. Jeżeli chodzi o szkodniki, zabiegi, które zostały wykonane w okresie kiedy temperatury były wysokie, właśnie na chowacza zdarzało się, że w żółtych naczyniach plantatorzy znajdywali nawet po 100 osobników. Wydaje mi się, że nie były konieczne mimo wszystko przez te dwa dni ciepła. Nastąpił później bardzo dramatyczny spadek temperatury i chowacz nie zdążył złożyć jaj. Nie powinno to spowodować jakichś uszkodzeń. Podobnie jak na poprzedniej plantacji, mamy również do czynienia ze śmietką. Prawie każda roślina jest lekko naruszona, system korzeniowy może nie cierpi, ale widać w pewnych miejscach uszkodzenia przez śmietkę.

Co możemy teraz robić. Na pewno czekać, na pewno liczyć na poprawę warunków atmosferycznych. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że najbliższe dni może będą chłodne, następny tydzień ma być cieplejszy. Kiedy przyjdą te cieplejsze dni rzepak może troszeczkę zachowywać się w sposób nienaturalny, szczególnie jeżeli będzie to przeplatane jeszcze dodatkowymi ochłodzeniami. Te amplitudy nigdy dobrze nie robią dla roślin. Jesteśmy w stanie wesprzeć nasz rzepak, no bo nie tylko azotem. Możemy spróbować go troszeczkę zastymulować, biostymulować. Polecamy produkt o nazwie Maral. Zawiera on wszystko co jest możliwe, aby rzepak w jakiś sposób pobudzić do działania. Czyli mam tak naprawdę MPK, nawóz naturalnie zwykły z zawartością zbilansowaną składników M, P i K. Oprócz tego fenylopropanoidy czyli związki, które są prekursorami kwasu salicylowego. Będziemy dzięki temu powodować większą odporność organizmu na wszelkiego rodzaju patogeny. Oprócz tego oczywiście kwasy humusowe czyli lepsze ukorzenienie, budowa systemu korzeniowego, ale przede wszystkim fitohormony. Fitohormony roślinne, które będą nasz rzepak napędzać. Aminokwasy wolne takie jak betaina, która będzie w stanie nam zagwarantować lepszy rozwój w przypadkach stresów. I tutaj nie mamy na myśli w tej chwili suszy, ale przede wszystkim te mrozy, różnice, anomalie, amplitudy temperatur między dniem a nocą. Oprócz tego Maral zawiera również cytokininy i gibereliny czyli będzie lepiej się rozwijać nasza roślina. Auksyny będą powodować szybsze przybieranie tkanek, szybsze podziały i rozbudowa systemu korzeniowego. O to nam przez cały czas chodzi, żeby nasz rzepak w końcu wystartował, żeby tak naprawdę rozbudował się i mógł przejść w fazę generatywną i wyprodukować odpowiedni plon.

Jeżeli chodzi o ochronę, no ciężko mówić w tej chwili o skróceniu, o chorobach grzybowych. Chyba nie ma na tę chwilę zbyt wielu zagrożeń. Musimy pilnować chowacza. Rodzi się pytanie, co teraz na chowacza. Wypadły nam chloropiryfosy, wypadły wszelkiego rodzaju fosforoorganiki. Został jeszcze jeden, to będziemy polecać, ostatni istniejący na rynku fosforoorganiczny produkt jest to fosmet czyli produkt Boravi. Produkt, który jest skuteczny, zarejestrowany właśnie na chowacza, na słodyszka w rzepaku. Możemy go użyć i liczyć na podobną skuteczność jak w przypadku produktów dobrze znanych, opartych na chloropiryfosie, których już nie ma na rynku. Warto zwrócić tylko uwagę, że fosmet wymaga stosunkowo niskiego pH czyli musimy zadbać o to, żeby woda miała odpowiedni odczyn, na pewno kwaśny, bliżej 5,5 pH. To bardzo istotne. Co dalej. Będziemy czekać, liczyć na lepszą pogodę, czego państwu i sobie życzę. Do zobaczenia w następnych komunikatach, na które serdecznie zapraszam.