Rzepak – dolistne dokarmianie mikroskładnikami w okresie jesiennym

Wysokie potrzeby pokarmowe rzepaku sprawiają, że prawidłowa strategia nawożenia tej rośliny nie powinna opierać się tylko na doglebowym stosowaniu nawozów (dotyczy to zarówno makro, jak i mikroskładników). Równie ważne jest dokarmianie roślin przez liście.

agrotechnika-rzepaku-7

Nawożenie roślin przez liście poprawia stan ich odżywienia zarówno w sposób bezpośredni, jak i pośredni. Zastosowane składniki przyczyniają się do wzrostu aktywności fizjologicznej rośliny, co między innymi skutkuje lepszym rozwojem systemu korzeniowego i zwiększeniem pobierania składników z gleby. Zatem dokarmianie roślin przez liście zwiększa również efektywność nawożenia doglebowego.

Nawożenie jesienią

Tylko rośliny dobrze odżywione w okresie jesiennym są w stanie zbudować prawidłowo rozwiniętą rozetę i odpowiednio „przygotować” się do zimy. Warto przypomnieć, że prawidłowo rozwinięty rzepak jesienią posiada od 10 do 12 w pełni rozwiniętych liści, grubą szyjkę korzeniową oraz głęboko sięgający palowy system korzeniowy. Taki rozwój rzepaku zapewnia zarówno dużą odporność na wymarzanie, jak i prawidłową regenerację roślin po zimie. Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że w rzepaku już jesienią następuje wytwarzanie organów plonotwórczych, tj. zawiązków rozgałęzień (od stadium 5–6 liścia) i zawiązywanie kwiatostanów (od stadium 8. liścia), czyli w dużym stopniu decyduje się przyszły plon nasion (na bardzo słabo rozwiniętych plantacjach procesy te występują dopiero na wiosnę, co może znacznie ograniczyć potencjał plonotwórczy roślin).

Warto wiedzieć że korzystny wpływ jesiennego dokarmiania roślin przez liście objawia się między innymi tym, że w wyniku tego zabiegu zwiększa się grubość szyjki korzeniowej, w której roślina gromadzi substancje zapasowe, a z których korzysta w momencie wiosennego ruszenia wegetacji, kiedy to aktywność systemu korzeniowego jest jeszcze stosunkowo nieduża. Zapewnia to szybką regenerację roślin po zimie i ich dużą dynamikę wzrostu od samego początku wiosennej wegetacji.

Niezbędny składnik – bor

W praktyce rzepak ozimy należy nawozić przez liście przede wszystkim borem (ponad 80% gleb w Polsce odznacza się niską naturalną zasobnością w ten składnik), manganem i molibdenem, a w dalszej kolejności miedzią, cynkiem i żelazem (w myśl zasady, że o plonie decyduje składnik, który znajduje się w minimum w stosunku do potrzeb, choćby były one względnie nieduże). Warto wiedzieć, że bor jest niezbędny zarówno dla prawidłowego rozwoju systemu korzeniowego, jak i rozety nadziemnej. Niedobór tego składnika w okresie jesiennym między innymi powoduje ograniczenie rozwoju systemu korzeniowego (słabo rozwinięty system korzeniowy to mniejsze możliwości pobierania przez roślinę wody i składników pokarmowych, a zatem wzrasta ryzyko jej niedożywienia), a także powstawaniem w korzeniu głównym pustych przestrzeni (charakterystycznych pęknięć pod szyjką korzeniową), w miejscu których z czasem może pojawić się zgnilizna korzeni. Poza tym dobre odżywienie roślin borem zwiększa ich odporność na mróz (bor pomnaża ilość cukrów w komórkach). Z kolei mangan wraz z miedzią i cynkiem bierze udział we wszystkich głównych funkcjach w roślinie, tj. składniki te odpowiedzialne są za gospodarkę azotową i hormonalną rośliny, zwiększają odporność na choroby, a także zapewniają sprawną fotosyntezę. Natomiast molibden wchodzi w skład enzymu reduktazy azotanowej, która bierze udział w redukcji pobranych przez roślinę azotanów (proces niezbędny do wbudowywania azotu w struktury białkowe). Stąd też w roślinach niedożywionych molibdenem dochodzi do nadmiernego stężenia azotanów, co między innymi zwiększa ich wrażliwość na mróz.

Objawy niedoboru boru jesienią
Pęknięcie pod szyjką korzeniową wskazuje na deficyt boru.
Objawy braku boru – czerwiec 2013 r.
Objawy braku boru – czerwiec 2013 r.

Odpowiednia strategia

Dobre odżywienie roślin mikroskładnikami w okresie jesiennym zapewnia zarówno ich prawidłowy rozwój, jak i lepsze przezimowanie. Jednocześnie warto zwrócić uwagę na fakt, że potrzeby pokarmowe rzepaku względem mikroelementów, podobnie jak ma to miejsce w przypadku makroelementów, są zdecydowanie większe w okresie wiosennym. Stąd też prawidłowa strategia nawożenia rzepaku mikroelementami zazwyczaj obejmuje jeden zabieg dokarmiania jesiennego, który przeprowadza się już w stadium 5–7 liści rzepaku (zwykle zaleca się stosowanie od 100 do 250 g B/ha, 80–200 g Mn/ha oraz 10–20 g Mo/ha), i najczęściej dwa dokarmiania wiosennego (w przypadku boru na wiosnę wskazane są trzy zabiegi). Oczywiście stosując większe ilości omawianych składników w okresie wiosennym. Od tej zasady są odstępstwa. Ma to miejsce, gdy na skutek sprzyjających warunków pogodowych (długa łagodna jesień) rośliny są w stanie zbudować rozetę znacznie powyżej 10–12 liści. W takim przypadku wskazany jest drugi zabieg dokarmiania dolistnego w okresie jesiennym (więcej liści to większa biomasa, a zatem i większe potrzeby pokarmowe). Ponadto trzeba mieć na uwadze, że dokarmiając rośliny przez liście, zarówno w okresie jesiennym, jak i wiosennym, ciecz roboczą sporządzoną z nawozów mikroelementowych warto wzbogacić również w inne składniki pokarmowe (przykładowo magnez, sBolero - koncentrat nawozowy do dokarmiania boremiarkę czy azot) lub też stosować gotowe nawozy wieloskładnikowe, które zawierają zarówno mikro, jak i makroelementy.

Witold Szczepaniak

„Przykładem znakomitego rozwiązania kwestii efektywnego dostarczania boru do rośliny przez liście jest nawóz Bolero. W tym nawozie wykorzystano to, że bor ma zdolność tworzenia związków kompleksowych z alkoholami i cukrami. Sorbitol zawarty w Bolero sprawia, że bor pobierany jest przez liście 3 razy szybciej i niemal w całości, bo wnika zarówno przez szparki, jak i pory. Podobnie bardzo szybko przemieszczany jest w roślinie, trafiając tam, gdzie jest najbardziej skuteczny. W komórkach połączenie boru z cukrami łatwo ulega rozerwaniu, dzięki czemu bor natychmiast wchodzi w procesy metaboliczne. By naprawdę nic się nie marnowało, Bolero zawiera środki zwilżające i powierzchniowo czynne. Bor w rzepaku dostarczamy jesienią i wiosną, wykorzystując wyłącznie nawozy najefektywniejsze, jak Bolero, bo deficyt boru w rzepaku jest niedopuszczalny.”

Tomasz Sikorski