Popraw efektywność nawożenia – kwasy humusowe, nawozy organiczne

Obecnie wielu rolników doświadcza rozterek związanych z zakupem nawozów, co jest spowodowane głównie ich wysokimi cenami. Tym bardziej, podejmując decyzję, warto najpierw oddać glebę do analizy, następnie ewentualnie wykonać jej wapnowanie oraz zadbać o odpowiedni poziom próchnicy. Poniżej zostały przedstawione sprawdzone rozwiązania dotyczące m.in. terminów zabiegów, sposobów na szybkie i skuteczne podniesienie poziomu próchnicy, metod i kolejności wykonywania określonych prac na polu.

Iwona Polewska-Jankowiak

Jesień to w wielu gospodarstwach czas intensywnych prac związanych z przygotowaniem pól pod kolejne zasiewy. Po żniwach warto wykonać analizę gleby, aby precyzyjnie ustalić, jakie nawozy zakupić i, co najważniejsze, w jakich dawkach je zastosować. Szczególnie przydatne są wyniki badań określających odczyn gleby (pH) i poziom próchnicy. Dlaczego?

Odczyn (pH) i poziom próchnicy to dwa czynniki, które mają ogromny wpływ na kondycję gleby, gromadzenie przez nią wody oraz na jej życie biologiczne.

Ponadto sprzyjają prawidłowemu rozwojowi systemu korzeniowego roślin. A także, co bardzo ważne, w największym stopniu wpływają na skuteczność i efektywność zastosowanych nawozów mineralnych.

Dlaczego warto stosować kwasy humusowe?

W prasie branżowej, internecie, podczas szkoleń dużo mówi się na temat kwasów humusowych. I nic w tym dziwnego, ponieważ mają one bardzo pozytywny wpływ na glebę – na jej właściwości fizyczne, chemiczne i biologiczne, a także decydują o jej strukturze i właściwościach sorpcyjno-buforujących.

A zatem dlaczego warto stosować kwasy humusowe? Choćby dlatego, że w efekcie ich regularnego aplikowania  kwasów humusowych w glebie powstaje próchnica, która:

  • działa jako lepiszcze strukturotwórcze, powodując sklejanie elementarnych cząstek w większe, czyli wpływa na tworzenie struktury gruzełkowatej gleby,
  • zatrzymuje w profilu glebowym 5 razy więcej wody, niż sama waży, czyli stanowi swojego rodzaju magazyn wody na okresowe susze,
  • poprawia zasobność gleby i może zmagazynować od 4 do 12 razy więcej składników niż część mineralna podłoża,
  • stabilizuje odczyn gleby, niweluje toksyczne działanie jonów glinu, żelaza, manganu,
  • wpływa na podniesienie aktywności mikrobiologicznej gleby,
  • zapobiega stratom azotu i innych składników pokarmowych.
Wpływ kwasów humusowych na strukturę gleby i rozmieszczenie w niej składników pokarmowych

Bez odpowiedniego poziomu próchnicy w glebie nie tylko efektywność nawożenia mineralnego jest niższa, ale także gleba szybciej się zakwasza, a przez to zostaje ograniczona zawartość pożytecznych mikroorganizmów glebowych, które są niezbędne do procesów syntezy i tych związanych z przemianami składników pokarmowych w formy dostępne dla roślin (np. azotu i fosforu). Ponadto odpowiednia zawartość próchnicy zapewnia szybszą regenerację gleby, spowalnia proces jej wyjaławiania się, czyli „zmęczenia”. Pozytywnie wpływa także na fizyczne właściwości gleby, m.in. zapewnia właściwy stosunek wody i powietrza w ryzosferze, co jest gwarancją prawidłowego i lepszego rozwoju systemu korzeniowego roślin. W glebie musi być miejsce na tworzenie się roztworu glebowego, w którym znajdują się rozpuszczone składniki pokarmowe serwowane roślinom w postaci nawozów mineralnych.

Porównanie gleby ściółkowanej z odkrytą

Doskonałym źródłem naturalnych i ekologicznych kwasów humusowych jest nawóz Rosahumus. Był on pierwszym na polskim rynku nawozem w postaci krystalicznych płatków. Taka forma zapewnia największą dostępną od razu ilość kwasów humusowych – aż 85% naturalnego leonardytu. Ponadto nawóz zawiera potas i żelazo, wzmacniające efektywność działania.
Rosahumus w ciągu kilkunastu lat dostępności na polskim rynku zdobył zaufanie tysięcy rolników. Zarówno liczne doświadczenia ścisłe, których wyniki zostały zaprezentowane na zdjęciach, jak i opinie zadowolonych klientów są dowodem na to, że wprowadzenie Rosahumusu do programu nawożenia ma bardzo pozytywny wpływ na glebę (jej wygląd czy możliwość uprawy) oraz na jakość i wielkość plonu. Nawóz działa nie tylko na poprawę kondycji gleby, wzrost jej potencjału plonotwórczego czy zdolność do szybszej regeneracji (co jest szczególnie ważne przy intensywnej uprawie – rok po roku na tym samym stanowisku), ale także na efektywne ekonomicznie wykorzystanie czynników plonotwórczych, tak by produkcja była opłacalna i pozwalała na uzyskiwanie wysokich plonów o bardzo dobrej jakości.
Efekty stosowania nawozu obserwuje się już w pierwszym roku po aplikacji. Są one widoczne tym bardziej, im bardziej gleba jest osłabiona i poddawana stresom (np. suszy lub wysokiej temperaturze). Rezultaty są znakomite i na glebach piaszczystych, przepuszczalnych, i na skrajnie zwięzłych, gliniastych.

Wpływ stosowania nawozu Rosahumus na wzrost kukurydzy, IUNG, RZD Kępa, gospodarstwo Osiny, 16.05.2012

Zalety nawozów organicznych

Są źródłem składników odżywczych i mają pośredni wpływ na tworzenie związków próchnicznych w glebie. Do tej grupy nawozów zalicza się przede wszystkim obornik (bydlęcy, koński, świński, pomiot ptasi), gnojowicę, komposty i nawozy zielone (najczęściej rośliny motylkowe). Wszystkie one stanowią źródło składników mineralnych dla roślin. Przyczyniają się także do poprawy bilansu materii organicznej w glebie.
Trudno jednoznacznie określić najlepszy termin stosowania obornika. Zależy on od kilku czynników, w tym pogodowych. Jednak optymalny moment to taki, który zapewni odpowiednio długi okres rozkładu obornika, a przez to jego lepszą efektywność w sezonie wegetacyjnym. Obornik można zastosować zaraz po żniwach, bezpośrednio na ściernisko. Po aplikacji zalecane jest przemieszanie go z glebą. Najlepsze warunki do nawożenia organicznym obornikiem czy gnojowicą to pogoda przekropna i względnie niska temperatura powietrza (< 20°C). Zabieg należy wykonać późnym latem lub jesienią, przed orką zimową (ale nie później niż 30 listopada).
Dopuszczalne jest nawożenie obornikiem wiosną, ale jego efektywność będzie niższa niż w przypadku terminu letnio-jesiennego. Ze względu na krótki okres od zastosowania obornika do rozpoczęcia wegetacji roślin powinien być on dobrze przefermentowany, aby zapewnić dobrą dostępność składników z nawozu.

Wskaźnik żyzności gleby – odczyn pH

Wpływ stosowania nawozu Rosahumus na wzrost rzepaku, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, 2013 rok

Zakwaszenie gleby może wynikać zarówno z warunków naturalnych, jak i z działalności człowieka. Sprzyjają mu niektóre naturalne procesy przemian związków organicznych i związków azotu. Gleby zakwaszają się w efekcie stosowania nawozów azotowych oraz poprzez kwaśne deszcze powstające w wyniku emisji dwutlenku siarki i tlenków azotu do atmosfery na skutek spalania paliw.
Proces ten przebiega dość szybko, natomiast odkwaszanie gleb, czyli neutralizacja jonów wodorowych przy użyciu środków wapnujących, wymaga wiele czasu i zależy od kilku czynników, m.in. od klasy gleby, stopnia zakwaszenia, ilości opadów, rodzaju wapna czy środka wapnującego. Tempo odkwaszania gleby zależy również od poziomu próchnicy glebowej.

Odczyn gleby to jej właściwość wyrażona przez stosunek stężenia jonów wodorowych H+ do jonów wodorotlenkowych OH– w roztworze glebowym. Odczyn wskazuje na kwasowość lub zasadowość gleby. Wyraża się go poprzez stężenie jonów wodorowych w molach H+ na dm3. W praktyce zazwyczaj stosuje się wygodniejszą skalę stężeń (dokładniej aktywności jonów wodorowych) – pH. Pomiaru pH najczęściej dokonuje się w wodzie (H2O) oraz w roztworze chlorku potasu (KCl). Różnica pomiędzy nimi wynosi zazwyczaj ok. 1 jednostki pH, ale może być mniejsza lub większa w zależności od konkretnej gleby.

Do odkwaszania gleby stosuje się różnego rodzaju nawozy wapniowe oraz wapniowo-magnezowe:

  • nawozy typu tlenkowego, które zawierają wapń w postaci tlenkowej (CaO) – charakteryzują się szybkim, ale stosunkowo krótkim działaniem, ponieważ dobrze rozpuszczają się w wodzie – polecane są przede wszystkim na gleby średnie i ciężkie,
  • nawozy typu węglanowego, które zawierają wapń w związkach węglanowych (CaCO3) – charakteryzują się wolnym, ale stosunkowo długim działaniem, ponieważ słabiej rozpuszczają się w wodzie – polecane są przede wszystkim na gleby lekkie.

Wielkość dawek różnych form nawozów wapniowych i wapniowo-magnezowych wyraża się w CaO, przy następujących przelicznikach:

  • 1 kg węglanu wapnia (CaCO3) odpowiada 0,56 kg CaO,
  • 1 kg wapna palonego (CaO) odpowiada 1,78 kg CaCO3,
  • 1 kg tlenku magnezu (MgO) odpowiada 1,39 kg CaO,
  • 1 kg wapna palonego (CaO) odpowiada 0,72 kg MgO,
  • 1 kg węglanu magnezu (MgCO3) odpowiada 0,66 kg CaO,
  • 1 kg wapna palonego (CaO) odpowiada 1,52 kg MgCO3.

Ustalenie wielkości dawki nawozu węglanowego wapniowo-magnezowego rozpoczyna się od przeliczenia formy węglanowej na CaO. Na przykład dysponując dolomitem zawierającym 30% CaCO3 i 20% MgCO3, wykonuje się następujące przeliczenia: 
30% CaCO3 x 0,56 = 16,8% CaO 
i 20% MgCO3 x 0,66 = 13,2% CaO.

Interpretacja wyniku pomiaru pH – w zależności od metodyki określana w KCl lub w H2O

Odczyn gleby pH w KCI pH w H2O
silnie kwaśny < 4,5 < 5,0
kwaśny 4,5–5,5 5,0–6,0
lekko kwaśny 5,6–6,5 6,1–6,7
obojętny 6,6–7,2 6,8–7,4
zasadowy > 7,2 > 7,4

Pora na zmiany – najpierw analiza gleby

W praktyce rolniczej często pojawia się problem z tym, że pomimo dość dużych nakładów na nawozy NPK brak wystarczająco dobrych efektów ich działania na rośliny. Przyczyny zazwyczaj upatruje się w słabej jakości nawozów, a winą obarcza ich producentów. Niestety, po wykonaniu analizy najczęściej okazuje się, że powody to niewłaściwe podejście do agrotechniki i kwaśna gleba. Dlatego należy całkowicie odwrócić kolejność i najpierw wykonać analizę gleby, zadbać o próchnicę, zwapnować pole, a dopiero potem nawozić rośliny NPK. Krótko mówiąc – najpierw przygotowuje się glebę, a potem odżywia rośliny.

Warto także znać kilka zasad dotyczących kluczowych elementów procesu odkwaszania gleby, takich jak:

  1. Metoda stosowania, czyli wapnowanie po wierzchu. Najczęstszym błędem, obecnie popełnianym przez rolników nagminnie, jest niewłaściwa metoda zastosowania wapna. Jedynym słusznym i efektywnym sposobem odkwaszania gleby jest wysiew nawozu wapniowego na wierzch, na wyrównaną powierzchnię pola, tak aby wapń zawarty w nawozie miał czas na powolne przeniknięcie w głąb warstwy ornej. Wapno do przemieszczania się potrzebuje wody i tylko dzięki niej działa, choć się w niej nie rozpuszcza. Każda cząstka nawozu wapniowego równomiernie rozsianego po powierzchni pola przenika wraz z wodą opadową w sposób grawitacyjny w głąb profilu glebowego i łączy się z kwasami humusowymi zawartymi w glebie – w ten sposób przebiega proces neutralizacji jonów wodorowych. Mieszając wapno z glebą, nie przyspiesza się tego procesu, a jedynie doprowadza do tego, że wapń opuszcza warstwę orną i działa w sposób grawitacyjny dopiero w warstwie podornej, czyli dużo głębiej. Wapń nigdy nie działa w przeciwnym kierunku niż grawitacyjnie i szybko ulega wymywaniu.
  2. Wybór wapna, czyli jakość i formulacja a nie cena. Na równomierność wysiewu nawozu ma wpływ wiele czynników, m.in. odpowiednia wielkość granulatu. Optymalny rozmiar granulek to od 2 do 4 mm, ponieważ wtedy nawet przy dawce 500 kg/ha nawóz będzie równomiernie wysiany. Jakość nawozu wapniowego zależy przede wszystkim od jakości substancji odkwaszającej. Powinien on być wytworzony z odpowiedniego surowca, który nie jest krystaliczny i łatwo uwalnia jony wapnia po kontakcie z kwasami, czyli ważna jest wysoka reaktywność wapna.
  3. Surowiec, czyli ile jest wapnia w wapnie. Dobry nawóz do odkwaszania powinien zawierać co najmniej 95% węglanu wapnia i jak najmniej innych substancji, w tym wody. Im mniejsza zawartość węglanów, tym słabsze działanie produktu.

Czy wiesz…

…jaki czas musi minąć od nawożenia obornikiem bydlęcym do stosowania Rosahumusu?
Rosahumus można stosować łącznie z obornikiem bydlęcym lub gnojowicą w celu przyspieszenia procesu mineralizacji. Nie jest tu wymagany odstęp czasowy, w przeciwieństwie do stosowania obornika i wapnowania. Aby w procesie humifikacji pojawiła się próchnica, rekomenduje się podanie kwasów humusowych (Rosahumus) na obornik.

…jaki odstęp należy zachować pomiędzy zabiegiem wapnowania wapnem granulowanym a stosowaniem kwasów humusowych?
Rosahumus można stosować łącznie z wapnem granulowanym. Kwasy humusowe i wapno granulowane współgrają ze sobą i na rynku jest już dostępny gotowy produkt – kreda nawozowa z humusem. Rosahumus można ewentualnie zaaplikować po wapnowaniu gleby, w formie jej oprysku, w dawce 3–6 kg/ha.