Jak wygląda pszenica po zabiegu T1 i T2? Czy zabieg T3 jest konieczny? – POLE express Agrosimex

Zapraszamy do obejrzenia komunikatu rolniczego z 9.06.2021 r.
Ekspert opowie o ochronie zbóż.

00:12 – sytuacja w uprawie zbóż
01:18 – zagrożenia, choroby liści i łodyg
02:03 – zastosowana technologia fungicydowa – zabieg T1 i T2
02:26 – ochrona przed chorobą kłosa
05:02 – septorioza plew
06:45 – grzyby czerniowe
07:45 – zabieg T3 – Kiedy go wykonać?
08:14 – czym chronić kłos?
09:28 – dodatkowa ochrona – Insektycyd

Produkty z filmu:

Pak na T1

Priaxor

Galileo

Micosar 60 SL

SINSTAR

CYPERKILL

 

Transkrypcja

Cześć. Darek Przybylski. Agrosimex. Witam w kolejnym odcinku POLE express, a dzisiejszy poświęcony będzie, jak wskazuje jakby sama sceneria, ochronie zbóż. Jesteśmy dziś w miejscowości Krzynowłoga Mała na plantacji pszenicy ozimej. Pszenica ta w tym momencie zaczyna się kłosić i na jej przykładzie opowiem co było robione, co będzie dalej robione, aby ochronić liść flagowy i oczywiście kłos. Zapraszam serdecznie.

Większość zbóż ozimych już się wykłosiła w zasadzie lub jest w trakcie kłoszenia. Tu na północy Mazowsza zwłaszcza te późno osiane odmiany po kukurydzy czy też po burakach mogą być jeszcze na początku kłoszenia. To jest faza mniej więcej BBCH 51. W tej fazie jest właśnie ta odmiana pszenicy. W tym momencie dla tej uprawy dużym zagrożeniem są choroby grzybowe zarówno liścia, liścia flagowego, ale przede wszystkim kłosa. Może to być mączniak prawdziwy, może być to septorioza paskowa. Jest zagrożenie również ze strony rdzy żółtej, rdzy brunatnej, DTR-ki. Są to choroby, które występują na liściach, na łodygach. Do tego oczywiście nie wolno nam dopuścić. Na tej plantacji kilka dni temu został wykonany zabieg T2 około 1 czerwca. Została tu zastosowana kombinacja dwóch preparatów. Priaxora 0,75 litra na hektar z dodatkiem tetrakonazolu z preparatu Galileo w dawce 0,5 litra na hektar. Jeszcze wcześniej w tak zwanym zabiegu T1 zastosowano tu kombinację prochlorazu, protiokonazolu i cyflufenamidu z preparatów Prokarb, Poleposition oraz Cyflux. Jak widać oba zabiegi spełniły swoje zadanie. Plantacja jest naprawdę zdrowa, jest w bardzo dobrej kondycji. Niemniej jednak w tym okresie, w okresie kłoszenia czy też tuż po wykłoszeniu plonom zagrażają choroby kłosa. Czyli fuzariozy plew czy też czernie, czy też septorioza plew. Są to choroby, które stwarzają naprawdę bardzo duże zagrożenie, mogą powodować bardzo duże straty. Należy więc dostosować rozwiązania do ochrony przed właśnie tymi chorobami.

Jak wspomniałem bardzo dużym zagrożeniem dla zbóż jest fuzarioza kłosów. Przede wszystkim dla pszenicy ozimej. Może ona powodować straty plonu ziarna od kilku nawet do 60% przez obniżenie masy tysiąca nasion, przez pogorszenie jakości ziarna. Ponad to  porażone przez niektóre gatunki rodzaju fuzarium ziarno może zawierać trujące mykotoksyny. Trujące dla ludzi, trujące dla zwierząt. Fuzarioza jest tą chorobą, która rozwija się już tak naprawdę od jesieni. Ale jej objawy widoczne są na kłosach i na ziarniakach. Na kłosach są to takie żółtawe przebarwienia, czasami plew niektórych kłosków, czasami całego kłosa. Choroba ta przenosi się kropelkami z dołu do góry i infekuje kłos. Dlaczego od dołu do góry? Bo za źródło infekcji uważa się materiał siewny, resztki pożniwne oraz glebę. To tam w głębi łanu w resztkach pożniwnych tworzy się stadium workowe grzybów z rodzaju fuzarium. Choroba rozprzestrzenia się za pomocą zarodników konidialnych, które wraz z kroplami rosy, mgły czy też deszczu przenoszą się wyżej, w górę, na górne części rośliny. I do najgroźniejszych infekcji dochodzi wówczas gdy zboża kwitną lub na początku mlecznej dojrzałości ziarna. Czasu więc na reakcję, na interwencję mamy bardzo niewiele. Choroba ta rozwija się ponieważ bardzo szybko mamy mniej więcej trzy do siedmiu dni, a termin tak naprawdę zastosowania fungicydu ma w tym przypadku, w przypadku tej choroby bardzo duże znaczenie, decydujące więc znaczenie względem skuteczności.

Kolejną groźną chorobą jest septorioza plew. W latach wilgotnych straty powodowane przez chorobą mogą sięgać nawet do 50%. Objawy septoriozy plew mogą być widoczne na wszystkich organach, oczywiście najbardziej charakterystyczne występują na plewach. Duży wpływ, duże znaczenie na stopień porażenia plew mają zmiany chorobowe, które zaistnieją na liściach, więc bardzo istotna z tego tytułu jest właśnie ochrona liścia, liścia flagowego, liście podflagowego. Na plewach po wykłoszeniu widoczne są wówczas takie brązowe, brunatno-brązowe, brunatno-fioletowe plamy na brzegach plew. W miarę rozwoju choroby brzegi, końce plew zamierają. Ziarno wówczas nie jest w stanie się w pełni wykształcić, w pełni rozwinąć. Podobnie jak fuzarioza septorioza zimuje w resztach pożniwnych, a czynnikiem warunkującym wystąpienie infekcji jest duża wilgotność powietrza oraz temperatura, temperatura w okolicach dwudziestu czterech stopni Celsjusza. Okres inkubacji to nawet do dwóch tygodni, ale wywołanie infekcji następuje tak naprawdę już w ciągu trzech godzin. Przy wysokiej temperaturze, wysokiej wilgotności trzy godziny wystarczą aby zainfekować rośliny.

Trzecia choroba, która na kłosach często występuje są to choroby czerniowe, które również są efektem infekcji grzybowej. Nasila się ona głównie po intensywnych opadach deszczu. W końcowym okresie dojrzewania zbóż powoduje czernienie łanu. W późniejszym okresie może rozwijać się już w magazynie powodując na przykład pleśnienie ziaren.

Kiedy zatem i czym skutecznie ochronić oziminy przed tymi chorobami? Jeśli chodzi o pszenicę ozimą, która jest gatunkiem samopylnym, nie musimy się martwić o termin zastosowania fungicydów. W momencie kłoszenia czy też tuż po wykłoszeniu nie zaszkodzimy procesowi zapylania. Inaczej jest w przypadku roślin obcopylnych czyli pszenżyta czy też żyta. Wówczas zabieg należy wykonać po kwitnieniu, ponieważ istnieje duże ryzyko spadku plonu. W pszenicy ozimej tak zwany zabieg T3 powinien zostać wykonany po wykłoszeniu w chwili gdy pylniki zaczynają opadać. Wówczas mamy możliwość pokrycia ich cieczą roboczą. Dlaczego w tym momencie? Ponieważ opadające pylniki stają się pożywką, stają się źródłem infekcji między innymi właśnie dla chorób z grupy fuzarium.

Wiemy już kiedy, teraz ważna kwestia czym ochronić zboże, czym ochronić kłos. Otóż triazole i strobiluriny. To jest ta grupa substancji aktywnych, która najlepiej ochroni nam plantacje przed fuzariozami, przed septoriozą plew. Nasza propozycja opiera się na tebukonazolu i na metkonazolu oraz na bardzo popularnej strobilurynie. Zalecamy kombinację preparatu Spekfree zawierającego 430 gramów tebukonazolu oraz preparat Micosar, który w swoim składzie ma 60 gramów metkonazolu. Dawki to 0,5 litra plus 0,5 litra. Jest to mieszanka polecana tam gdzie jest duża presja chorób z grupy fuzarium a średnia niska septoriozy plew. W przypadku gdy mamy duże zagrożenie również septoriozą zalecam uzupełnić technologię o 125 gramów azoksystrobiny na przykład z preparatu Sinstar 250 EC. Jeśli chodzi o ochronę fungicydową, to w zasadzie już wszystko. Tu w tym gospodarstwie za kilka, kilkanaście dni zostanie wykonany właśnie zabieg Micosarem oraz Spekfree, ale dodatkowo i zalecam również państwu zastosować czy uzupełnić ochronę o insektycyd, ponieważ mszyce, skrzypionki lubią w tym okresie, w tym czasie atakować. Preparat Cyperkill jest to preparat zawierający cypermetrynę, a zalecana dawka to 0,5 litra na hektar.

Bardzo dziękuję za uwagą. Zachęcam do oglądania, do subskrybowania, komentowania. Jesteśmy również do państwa dyspozycji na Facebooku na profilu Doradca Rolniczy. Do zobaczenia w kolejnym odcinku. Pozdrawiam.