Bieżące zalecenia w uprawie zboża i rzepaku – POLE express Agrosimex

Zapraszamy do obejrzenia komunikatu o uprawie zboża i rzepaku. Z filmu dowiedz się czym zasilać zboża w aktualnych niesprzyjających warunkach.

0:20 – ocena fazy rozwojowej uprawy
1:05 – odżywianie nalistne
1:35 – odżywianie mikroelementami
2:38 – propozycja zabiegów nawożenia dolistnego
4:44 – uzupełnienie azotu w uprawie

Transkrypcja

Witam serdecznie państwa, nazywam się Tomasz Piotrowski i jestem menadżerem produktów w dziale nawozów firmy Agrosimex. W dniu  dzisiejszym znajdujemy się na polach północnej Polski z wysianymi w ubiegłym roku rzepakiem ozimym i pszenicą ozimą.

Stan wizytowanych plantacji można ocenić na co najmniej dobry, rzepak i pszenica są w odpowiedniej fazie rozwojowej, odpowiedniej do zaistniałych warunków pogodowych. Brak wyraźnych jest objawów niedoborów składników pokarmowych. Nawiązując do warunków pogodowych obecnej wiosny nie są to warunki optymalne do rozwoju tak rzepaku ozimego, jak pszenicy ozimej. Cały marzec  i kwiecień 2020 roku charakteryzowały niskie temperatury, które spowodowały wolniejszą produkcję biomasy produkowanych ozimin. Tempo wzrostu roślin spadło, ponieważ rośliny nie mogły pobrać odpowiedniej ilości składników pokarmowych przez niedostateczną ilość energii, ograniczoną ich dostępność, tych składników pokarmowych związaną z temperaturą gleby.  W takich sytuacjach odżywianie nalistne zyskuje na znaczeniu, gdyż jest ono z niezwykle, zwykle bardziej efektywne od nawożenia doglebowego. Aplikacja nalistna ze względów ekonomicznych, jak i ze względu na ilość dostarczanego składnika pokarmowego nie jest w stanie pokryć zapotrzebowania na makroskładniki. Jest to typowy zabieg interwencyjny, wspomagający pobranie z gleby. Inaczej należy podejść do odżywiania mikroelementami w tym wypadku. Przy niekorzystnych warunkach możemy nawet w 100%  pokryć zapotrzebowanie roślin na plon oczywiście, jeżeli jest ro uzasadnione ekonomicznie. Jednak ze względu na dotychczasowy przebieg pogody powinniśmy się spieszyć z zabiegami nalistnymi. W szczególności  w przypadku ozimi, w których nie zastosowano do tej pory nawożenia nalistnego. W takich warunkach pogodowych pominięcie aplikacji  nawozów nalistnych to błąd agrotechniczny. Patrząc na ceny płodów rolnych to także błąd ekonomiczny. Sprawdzonym rozwiązaniem jest zasilanie plantacji rzepaku ozimego i pszenicy ozimej preparatami z odpowiednio zbilansowanymi makro i mikroskładnikami. Plantacje rzepaku, jak i pszenicy powinny być zaopatrzone przede wszystkim w mikroelementy takie jak cynk, mangan, miedź, molibden, żelazo. Ale nie możemy zapominać też o nawożeniu do listnym makroskładnikami. Idealnym rozwiązaniem pokrycia zapotrzebowania na składniki pokarmowe jest zastosowanie odpowiedniego programu nawożenia nalistnego. Na tą chwilę proponujemy państwu kilka rozwiązań wykonania choćby jednego zabiegu nawożenia nalistnego, najlepiej z dodatkiem preparatów stymulujących, na przykład mineralnych jakimi są ASX Krzem Plus lub ASX Tytan Plus. I zabieg taki to połączenie kilku preparatów, jest to ASX Complex w dawce 1 kilogram, ASX Makro Plus w dawce 2 kilogramy i w wspomniane już wcześniej  preparaty biostymulujące, czyli ASX Krzem Plus w ilości 0,5 litra na hektar i ASX Tytan Plus w dawce 0,2 litra na hektar. Kolejnym dodatkiem biostymulatora jest to  preparat Maral, jest to stymulator fitohormonalny i zabieg taki odżywiający składa się tak jak już wcześniej z preparatów takich jak ASX Complex w dawce 1 kilogram na hektar, ASX Makro Plus w dawce 1 kilogram na hektar i nasz preparat Maral w dawce 0,75 litra  na hektar. Kolejnym naszym rozwiązaniem jest zastosowanie preparatu, który się opiera o standardową stymulację kwasową i tym preparatem jest Protaminal. Zabieg odżywiający razem z Protaminalem to mieszanina oczywiście naszych też innych  produktów, jakimi jest ASX Complex w dawce 1 kilogram na hektar, ASX Makro Plus w dawce 2 kilogramy na hektar, no i oczywiście nasz Protaminal w dawce 1 litra na hektar. Zabieg powinniśmy wykonywać łącznie z zabiegiem fungicydowym, a w przypadku rzepaku należy zaproponowane rozwiązanie uzupełnić o odpowiednią ilość bromu, najlepiej preparatem Bolero w dawce  od 1 do 2 litrów na hektar. Dużym minusem takiego przebiegu pogody jaki dzisiaj obserwujemy są niestety dosyć duże straty zastosowanego nawożenia wiosennego. Zaobserwowane do tej pory warunki powodują zwiększenie strat azotu większe, lub mniejsze w zależności od formy azotu lub terminu zastosowania. W obecnej sytuacji i czasie w celu likwidacji potencjalnych  lub zaistniałych już niedoborów azotu polecamy dodatek preparatu Azofol, który jest w pełni bezpieczny dla rośliny i może być stosowany w przypadku silnych zaburzeń w pobieraniu azotu nawet w stężeniu  około 40% cieczy roboczej. W przyszłości natomiast proponujemy zastosować w uprawach ozimych preparaty ograniczające straty zastosowanych nawozów azotowych jakimi są tiosiarczany, czyli nasz CaTS i KTS, jak i tak zwane nie nawozowe preparaty zwiększające zawartość azotu w glebie, czyli Rhizosum N i Rhizosum N Plus. Preparaty te polecamy w obecnym okresie do zastosowania w uprawach jarych jak kukurydza i burak cukrowy, czyli zastosowanie CaTS-u i KTS-u łącznie z naszymi doglebowymi aplikacjami nawozów azotowych. Rhizosum N i Rhizosum N Plus najlepiej jest stosować doglebowo lub nalistnie, ale do fazy wymienionych roślin, do fazy rozwojowej 4-6 liści. Bardzo dziękuję państwu za uwagę, serdecznie pozdrawiam i zachęcam do korzystania z naszych rozwiązań.